Miłość nie jest dana ludzkiemu poznaniu wprost. Poznawczo dostępne są tylko jej manifestacje. Nie poznajemy bezpośrednio miłości, ale jej wyrazy. Te jeszcze trzeba potrafić starannie odróżnić od samych „nośników” miłości. W takiej sytuacji nabiera także wagi umiejętność określenia tego, co miłością nie jest. Należy umieć odróżniać miłość prawdziwą od tego, co Scheller nazywa „miłością rzekomą”. I Scheler i Hildebrand poświecą sporo miejsca analizom odróżniania miłości od jej pozoru, iluzji, od zjawisk towarzyszących. Ten rodzaj ekspozycji jest tu bardzo charakterystyczny. Uczy on nie tylko precyzji myślenia, ale śledząc go, czytelnik nabiera respektu dla złożoności materii, wśród której się porusza. Śledzący te analizy uczy się swej własnej złożoności, a może nawet oducza się tego prostackiego spojrzenia na miłość, które wynosi ze współczesnej kultury, pozbywa się błędów w widzeniu miłości.
(ur. 1951) - doktor habilitowany fizyki teoretycznej, profesor filozofii. Zajmuje się antropologią filozoficzną, aksjologią. Autor książek „Podziw i zdumienie w matematyce i fizyce", „Istotne i nieistotne w nauce", „Krajobraz winy", „Historia upadku", „Pomazaniec".