SKIP_TO

Litteraria Copernicana 2(4)/2009: Dygasiński

Rok wydania:2009 Liczba stron:304 Format:200 x 250 mm
OPIS

W roku 2009 przypada 170. rocznica urodzin Adolfa Dygasińskiego. Któż pamiętałby o niej w rozgłosie innych ważnych rocznic? Dygasiński znowu nie ma szczęścia. Co prawda Rada Powiatu Pińczowskiego uczciła lokalnie jego pamięć, inicjując rocznicowe obchody (Rok Adolfa Dygasińskiego), jednak pozostaje on nadal w cieniu wielkich, jak mu się to zdarzało za życia, podobnie jak np. Narcyzie Żmichowskiej (190. rocznica urodzin), Ludwikowi Sztyrmerowi (200. rocznica urodzin). Uchwałą Sejmu bieżący rok ogłoszono Rokiem Juliusza Słowackiego. Dygasiński znalazł się w szacownym gronie głośnych twórców, jak Helena Modrzejewska, Mieczysław Karłowicz, Stanisław Ignacy Witkiewicz, których rocznice śmierci wypadałoby uczcić w 2009 roku.
Jubileusze wielkich obchodzone są okazale; odbywają się sesje międzynarodowe i konferencje ogólnopolskie, wystawy, przedstawienia teatralne i festiwale. Zagłuszają one inicjatywy poświęcone twórcom mniej znanym. Sądziłyśmy więc, że najszczęśliwszą formą przypomnienia Dygasińskiego będzie poświęcenie mu numeru pisma, w którym znalazłyby się różne spojrzenia na autora Zająca mające szanse przełamać jego dotychczasowy spetryfikowany wizerunek, a może nawet ukazać pisarza w pełni twórczej i człowieczej różnorodności.
Dygasiński pozostaje pisarzem minorum gentium - z tym trzeba się już pogodzić. Jest natomiast znakomitym reprezentantem swego pokolenia, pokolenia Szkoły Głównej, młodych ludzi, którzy wywodzili się ze środowisk prowincjonalno-drobnoszlacheckich, a tworzyli pierwsze pokolenie polskiej inteligencji o takim rodowodzie. Dygasiński jako pisarz przylega do tego rodowodu, wpisuje się weń za sprawą różnych akcji wydawniczych, dydaktycznych, społeczno-kulturalnych i literackich. Pozostaje przy tym pisarzem wiejsko-miejskim, dokumentarystą wsi ówczesnej i rejestratorem pewnych przejawów życia miejskiego (Warszawy przede wszystkim), zwłaszcza takich, które wynikały z bolesnych procesów urbanizacji i zachodzących przemian mentalności związanych z dogłębną przebudową społeczną.
Funkcjonuje utrwalony i schematyczny wizerunek Dygasińskiego jako pisarza naturalisty, portrecisty zwierząt. A przecież jego proza o tematyce wiejskiej, jak i miejskiej w przejmujący sposób wprowadza w problematykę egzystencji ludzkiej: człowiek poddany jest tu obserwacji ze szczególnej perspektywy - biedy, zapóźnienia cywilizacyjnego, poniżających godność ludzką warunków, prymitywizmu i prowincjonalnego zastoju, który stał się udziałem ziem zaboru rosyjskiego w drugiej połowie XIX wieku. Czytanie Dygasińskiego w tym kontekście może być bardzo pouczające dla dzisiejszych czytelników.
Mamy nadzieję, że zgromadzone w numerze prezentacje tej nietuzinkowej postaci i wieloaspektowej twórczości pozwolą ujrzeć inną twarz Dygasińskiego: świadka swoich czasów, portrecisty tego świata - świata, który odszedł (na szczęście) bezpowrotnie i o którym warto by pamiętać, że właśnie stamtąd jesteśmy.
Redagując ten numer, spotkałyśmy się z serdecznym odzewem badaczy z różnych ośrodków akademickich w kraju i za granicą. Okazuje się więc, że Adolf Dygasiński nie jest pisarzem martwym i nieobecnym w świadomości historyków literatury (i nie tylko). Wszystkim, którzy współtworzą niniejszy monograficzny numer, składamy serdeczne podziękowania, również instytucjom (archiwum, muzea) oraz regionalnym badaczom entuzjastom podtrzymującym pamięć o pisarzu na terenach serdecznie mu bliskich.

Przydatne linki