Adam Asnyk nie należy do twórców niewdzięcznie traktowanych przez historyków literatury. Owszem, bywały okresy mniejszego zainteresowania jego dorobkiem, co zresztą jest zwyczajne. Lecz także stawał się przecież obiektem zainteresowań najwybitniejszych; by nie sięgać dalej wstecz, można wymienić Chrzanowskiego, Kucharskiego, Krzyżanowskiego, Szweykowskiego; wydawano go też z dobrymi wstępami J. Rosnowskiej i S. Lichańskiego. Istnieją znakomite prace poświęcone różnym tematom lub okresom jego twórczości, zawierające trafne i wyważone objaśnienia i interpretacje, uczciwie i rzetelnie oddające sprawiedliwość osiągnięciom pióra najwybitniejszego poety ?czasów niepoetyckich". Prace te w zasadzie tworzą liczący się i wiarygodny kanon sądów o twórczości poetyckiej autora ?Nad głębiami". Z ostatnich należy odnotować szkic S. Frybesa poświęcony podtekstom politycznym dramatów Asnyka, a następnie monografię napisaną przez A. Baczewskiego obejmującą całą spuściznę pisarską Asnyka.
Niniejsza praca nie podejmuje wcale polemik czy rewizji sądów wyrażanych w istniejących opracowaniach. Sądy te przecież wynikały z uczciwych poznawczych dociekań autorów. Stoi za nimi prawda ich osobistych przeświadczeń. Zresztą - niniejsza praca ogromnie dużo im zawdzięcza: uświadamiały mi one, jako autorce pracy, o czym nie należy już pisać, bo inni zrobili to dużo wcześniej i - ponadto - zrobili bardzo dobrze.