SKIP_TO
Kategoria: Nauki humanistyczne / Filologie obce / Filologia klasyczna
Rok wydania:2013 Nr wydania:pierwsze Liczba stron:102 ISBN:978-83-231-3030-7
OPIS

Z JĘZYKA GRECKIEGO PRZEŁOŻYŁ, WSTĘPEM I KOMENTARZEM OPATRZYŁ MARIAN SZARMACH

 

Autor pochodzącego z X wieku bizantyńskiego leksykonu zwanego Księgą Suda w haśle „Filostratos” przekazał, że pisarz ten stworzył też dzieło Gymnastikos O atletyce. Do XIX wieku nie wiedziano o tym utworze niczego poza pewnym z niego cytatem i krótkim streszczeniem jego zakończenia, jakie filologowie znaleźli wśród rękopisów Filostratosa. [...] Filostratos, pisząc o atletyce, sięga po wiele anegdot, którymi ubarwia swoją narrację, jak chociażby tę o Ferenike (§ 17), która chciała być na olimpiadzie trenerką swego syna Peisitorosa, czy też o bokserze Tisandrze z Naksos, który nie miał żadnych wymagań życiowych (§ 43). Ta jest niemal dubletem historii o spotkanym przez Herodesa Attyka silnym wiejskim chłopaku nazywanym Heraklesem od Herodesa.

         Pismo O atletyce wpisuje się też w utwory Drugiej Sofistyki, których autorzy przypominali z romantyczną nostalgią dawną grecką przeszłość, a ta obejmowała również sport. Wymienić tu można Diona z Prusy (ok. 40–115) ukazującego (por. IX Arnim) Diogenesa, który w czasie zawodów istmijskich wyśmiał przechwalających się siłą fizyczną atletów, niepotrafiących walczyć z przeciwnościami losu. Zwycięstwo nad nimi przynosi dopiero nagrodę prawdziwą, bo cnotę i szczęście. Podobnie o jego Mowie Istmijskiej (or. IX Arnim) pyszniącemu się zwycięstwem w biegu zawodnikowi Diogenes powiedział, że mające mniej rozumu zwierzęta są wszak od niego szybsze, a konia nikt nie pokona w konkurencji kopania.

         Wspomniany tu już Lukian w dialogu Anacharsis wprowadza Solona rozmawiającego w Atenach z owym władcą scytyjskim na temat greckiej kultury fizycznej i wygłaszającego również pochwałę dawnych obyczajów w tym względzie. Tłumaczy on Anacharsisowi, że ciała zawodników dzięki ćwiczeniom gimnastycznym „stają się bardziej zahartowane na cierpienia i wytrzymalsze, (–) a człowiek tak zahartowany nieprędko zacznie się pocić i rzadko zapada na zdrowiu”.

         Myśli podobne do uwag Filostratosa znajdują się też w Zachęcie do studiowania sztuk Galena i sprowadzają się do pytania, czy atletyka „przynosi powszechną korzyść całemu państwu, czy też jedynie indywidualną tym, którzy ją uprawiają”. Ów uczony lekarz podkreśla jednak, że ćwiczy ona jedynie ciało, a nie duszę.

         Ciekawe są również uwagi Filostratosa o niezdrowej diecie zawodników, którymi włącza się on w powszechną wówczas krytykę pogoni za luksusem stołu. Młodszy od niego Plutarch (50–120) pisze podobnie w traktacie W trosce o zdrowie, zalecając, by „znać miarę w jedzeniu, nie zaś gromadząc nadmiar pokarmu w organizmie, tłumić umysł surowym i fermentującym pożywieniem, które szkodzi trawieniu”, a chrześcijański, współczesny Filostratosowi Klemens Aleksandryjski (140–215) gani tych, którzy wybierają wyrafinowane przysmaki sycylijskiej kuchni.

         Dzisiejszego czytelnika rażą zapewne poglądy Filostratosa na eugenikę (§ 28). Można przypuszczać, że ich źródłem jest Państwo Platona.

         Wyjaśnienia wymaga polski tytuł pisma Filostratosa O atletyce , gdyż jego Greca forma mówi o gimnastyce, za czym poszli tłumacze na języki nowożytne. Grecka gimnastyka nie tyle oznacza po polsku atletyki, o której pisze autor, ile również ją obejmuje.

         O atletyce Filostratosa ukazuje się po raz pierwszy w języku polskim. Przekład ten kończy prezentację tego autora czytelnikowi polskiemu.

 

Ze wstępu


 

Wyróżnienie w Konkursie na Najtrafniejszą Szatę Edytorską Książki (2014)

Inne z tej kategorii

Przydatne linki