Olga z wielką czułością odmalowuje portrety bohaterów domu dziecka jednocześnie bawiąc się słowem. Poszukująca zaginionego dziecka Brytyjka to przykład, jak można trudny i bolesny temat przedstawić z językową swadą i bez patosu. A zarazem opowiedziana historia trzyma nas w napięciu, umiejętnie stopniowanym i nie gwałcącym zmysłów. Debiut ten zapowiada, że autorka wiedząc już niemało o konstrukcji fabuły, portretów bohaterów i wciąganiu czytelnika w interesującą historię ciekawych świata młodych ludzi, ma w sobie wystarczającą cierpliwość, by zgłębiać kolejne tajemnice. I miasta i literatury. Na pewno pomoże jej w tym poczucie humoru, widoczne już w pierwszej literackiej próbie. Nie może być inaczej w przypadku młodej literatki, która swoją papugę nazwała wdzięcznym imieniem "Rosół".
Czytaj więcej: http://www.pomorska.pl/strona-kobiet/tu-zyje/a/olga-pniewska-debiutuje-tajemnicami-torunia,11778163/